Artur Kowalski czuje się niewinny. Decyzję w sprawie ewentualnego przywrócenia go na stanowisko podejmie minister sprawiedliwości. Pismo z odwołaniem juz trafiło do Andrzeja Czumy.
"Rzeczpospolita" pisze, że na razie były szef zakładu karnego w Płocku pozostaje w dyspozycji dyrektora łódzkiego okręgu Służby Więziennej.
Po samobójstwie Pazika do dymisji podał się ówczesny minister sprawiedliwosci Zbigniew Ćwiąkalski. "Rzeczpospolita" przypomina, że była to trzecia tajemnicza śmierc wśród przestępców, skazanych za zabójstwo Krzysztofa Olewnika.
"Rzeczpospolita"/IAR/daw/łp