Politolog Artur Wołek mówi "Rzeczpospolitej", że miedzy PiS a SP toczy sie wojna na totalne wyniszczenie. Zaznacza, że ponieważ takie działania są niedostrzegalne dla elektoratu, nie przyniosą szkody wizerunkowej. Jest to więc wojna zrozumiała z punktu widzenia strategii, ale też kompromitująca dla partii, grających wysokie C w swojej retoryce - dodaje politolog.
"Rzeczpospolita"/IAR/dw/dyd