Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Telefon ograniczonego zaufania

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" pisze, że ogólnopolski dziecięcy telefon zaufania dostępny jest tylko dla tych dzieci, które mają telefon stacjonarny TP SA albo komórki w sieci Orange należącej do grupy TP. Gazeta podkreśla, że rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który doprowadził do uruchomienia linii nie zadbał, by mogły na nią dzwonić osoby z innych sieci komórkowych.

"Rzeczpospolita" ustaliła, że rzecznik nie zwrócił się nawet z pismami do wszystkich konkurencyjnych wobec TP SA i Orange operatorów sieci komórkowych, by wsparły działanie telefonu.
Maciej Osuch, społeczny rzecznik praw ucznia, doradca rzecznika praw obywatelskich ocenia, że przeznaczona dla dzieci linia jest telefonem ograniczonego zaufania. Dodaje, że na uruchomienie telefonu, pod który łączy się tylko z wybranych sieci może sobie pozwolić firma organizująca konkursy, ale nie rzecznik praw dziecka.
Marek Michalak zapewnia, że trwają prace nad tym, by pomoc była dostępna dla wszystkich dzieci. Dodaje, że dzieci najczęściej dzwonią z telefonów stacjonarnych, a tysiące z nich mają internet i kontaktują się w ten sposób, a wtedy pracownicy specjalnej linii oddzwaniają.
Jednak - konkluduje "Rzeczpospolita" - z danych GUS wynika, że dostępu do internetu w domu nie ma ponad połowa rodzin w Polsce.

"Rzeczpospolita"/IAR/kl/MagM

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)