Polska mogłaby już na jesieni otrzymać prawie pół miliarda złotych z unijnego Funduszu Solidarności na usuwanie skutków powodzi. Komisarz do spraw budżetu Janusz Lewandowski zapewnia, że jeśli wniosek Polski wpłynie do Brukseli, będzie starał się o jego szybkie rozpatrzenie. I dodaje, że unijnych pieniędzy na pewno nie zabraknie, bo rocznie Komisja może przeznaczać na tego typu wsparcie do miliarda euro.
"Fundusz nie jest nadwyrężony w tym roku, pieniądze są i powinna być rekompensata. To jest problem, że jej przyznanie trwa kilka miesięcy, ale my oczywiście, rozumiejąc sytuację, będziemy robili wszystko, żeby to przyspieszyć" - podkreślił Janusz Lewandowski.
Polski komisarz powiedział też, że jeśli Warszawa będzie chciała przenieść pieniądze z części zatwierdzonych już projektów na umacnianie wałów przeciwpowodziowych, to Komisja Europejska mogłaby na to przystać. "Sądzę, że w tej chwili byłoby zrozumienie dla pewnej elastyczności w zagospodarowaniu funduszy" - dodał.
