Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd - kibice Polonii - zażalenie na areszt

0
Podziel się:

Pięciu kibiców stołecznego klubu piłkarskiego Polonia nie będzie czekać na rozprawę sądową przeciwko nim w areszcie. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy dla Warszawy-Pragi.

Sędziowie rozpatrywali zażalenie prokuratury w tej sprawie, która domagała się kontynuowania tymczasowego aresztu dla kibiców, którzy jesienią ubiegłego roku napadli na pociąg z kibicami konkurencyjnej Legii i wdali się w bójkę.
Sędziowie nie znaleźli przesłanek, które pozwoliłyby kontynuować środek zapobiegawczy, jakim jest czasowe pozbawienie wolności - powiedział IAR rzecznik Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, Marcik Łochowski. Sędziowie co prawda uznali - jak tłumaczył Łochowski - że jest duże prawdopodobieństwo potwierdzenia zarzucanych podejrzanym czynów, ale na obecnym etapie nie mogą oni już ani utrudniać śledztwa, ani mataczyć, ani tym bardziej wpływać na podejmowane przez prokuraturę czynności.
Sędzia Łochowski dodał też, że za odrzuceniem zażalenia prokuratury przemawiał fakt, że w przyszłej rozprawie podejrzani będą mieć zasądzone z dużym prawdopodobieństwem kary w zawieszeniu, więc stosowanie tymczasowego aresztu nie byłoby uzasadnione.
Negatywne rozpatrzenie zażalenia z radością przyjął mecenas Piotr Szczepański. Obrońca dwójki z podejrzanych kibiców Polonii powiedział IAR, że jego zdaniem przymajmniej część z zatrzymanych w ubiegłym roku kibiców Polonii, nie powinna w ogóle trafić do aresztu. Jeden z zatrzymanych wtedy mężczyzn miał świadków, że w momencie bójki był w zupełnie innym miejscu. Mecenas Szczepański zasugerował, że sprawa z kibicami Polonii ma kontekst polityczny. Wpisuje się w walkę rządu z pseudokibicami. Poza tym - jak dodał prawnik - naogół to kibice Legii atakują fanów Polonii, ale jak już się zdarzyło odwrotnie, to jest to wyjątkowo nagłośnione.
Do bójki z udziałem kibiców Polonii doszło w listopadzie ubiegłego roku na stacji kolejowej Płudy w warszawskiej dzielnicy Białołęka. Grupa zamaskowanych pseudokibiców wtargnęła do stojącego na peronie pociągu i zaatakowała kibiców przeciwnej drużyny - Legia Warszawa.
Policja znalazła przy zatrzymanych potem mężczyznach maczety i pałki oraz kradziony telefon. Czterech z pięciu zatrzymanych wtedy pseudokibiców to znane stołecznej policji osoby - przewijali się w sprawach dotyczących narkotyków, naruszenia przepisów ustawy o bezpieczeństwei imprez masowych, udziału w bójkach, kradzieżach i rozbojach.
Postanowienie w sprawie zażalenia prokuratury nie oznacza, że śledczy zakończyli już przygotowywanie aktu oskarżenia przeciwko kibicom Polonii. Na razie nie wiadomo, kiedy zakończą się wszystkie czynności i kiedy ewentualnie może ruszyć proces przeciwko pięciu podejrzanym.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)