Świętokrzyscy działacze Samoobrony chcą, żeby ludzie związani z ugrupowaniem zostali zatrudnieni w wojewódzkich strukturach między innymi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosparwnych.
Jest rzeczą naturalną, że w resortach podległych Samoobronie powinny pracować osoby, do których mamy zaufanie - powiedział w Kielcach wicepremier Andrzej Lepper. Minister rolnictwa nie krył, że jego partia obsadziła stanowiska w świętokrzyskim. Jak powiedział wicepremier - nie należy on do hipokrytów i dlatego może poinformować, że we wspomnianym województwie zatrudnionych przez Samoobronę jest ponad 20 osób, z czego jedynie 4 na wyższych stanowiskach.
Szef Samoobrony przypomniał, że wszystkie rządzące dotychczas w Polsce partie obsadzały ważne stanowiska swoimi ludźmi - retorycznie pytał nawet dziennikarzy, czy uważają, że takie partie, jak SLD zatrudniały ludzi z opozycji.
Wicepremier Andrzej Lepper uczestniczył w Kongresie Świętokrzyskiej Samoobrony. W czasie spotkania działacze udzielili absolutorium władzom regionalnym partii. Oznacza to, że w najbliższym czasie nie zmieni się skład zarządu wojewódzkiego ugrupowania.
