Wyniki konkursu zostaną ogłoszone wieczorem. Adam Rozlach powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Paweł Wakarecy - jedyny Polak w finale - bardzo dobrze zagrał koncert f-moll Chopina, a publiczność nagrodziła go owacją. Krytyk dodał, że dobre wykonanie koncertu z orkiestrą jest dużym problemem dla pianistów. Na konkursie jest to tym trudniejsze, że uczestnicy mają małe doświadczenie i niewiele czasu na próby. W pierwszych trzech etapach konkursu uczestnicy muszą się natomiast wykazać umiejętnościami i wyczuciem ducha muzyki Chopina. Krytyk podkreślił, że atmosfera tegorocznego konkursu jest bardzo dobra, a sala Filharmonii Narodowej wypełniona po brzegi, tak jak przed laty.
Adam Rozlach powiedział, że największą nagrodą w Konkursie Chopinowskim jest ogromny splendor. Zwycięzca ma otwarte drzwi do światowej kariery. Na konkursie są przedstawiciele największych firm płytowych, którzy od razu proponują mu kontrakty. Główna nagroda wynosi w tym roku 30 tysięcy euro.
Rozlach podkreślił, że Polskie Radio jest współorganizatorem Konkursu i fundatorem nagrody za najlepsze wykonanie mazurków. Program Drugi transmituje wszystkie przesłuchania, które są nagrywane przez pracowników Polskiego Radia. Dziś wieczorem Program Pierwszy przerwie swe audycje, by nadać transmisję z ogłoszenia wyników w Filharmonii Narodowej. Ogłoszenie wyników będzie też transmitowane w Dwójce.
Informacyjna Agencja Radiowa