Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SD Bogatynia-powódź-hydrolog

0
Podziel się:

z blankiem

Hydrolog Janusz Żelaziński uważa, że do powodzi w Bogatyni prędzej czy później musiało dojść. W sobotę wylała tam rzeka Miedzianka, miasto zostało w znacznej części zalane, zakończono ewakuację mieszkańców.
Zdaniem hydrologa, który był gościem Sygnałów Dnia, na zalanie miasta zapracowały pokolenia. Jak wyjaśnił, rzeka Miedzianka jest uregulowana, brzeg wybetonowany, a domy stoją zaledwie kilka metrów od wody. Janusz Żelaziński powiedział, że takich miejsc jest w Polsce więcej:

x 1 Bogatynia-powódź-hydrolog /17 sek/

p.s. Zawsze są to...
o.s. ... to jest nieprawda.

BLANK

Janusz Żelaziński powiedział, że w Polsce potrzebna jest edukacja mieszkańców terenów zagrożonych powodzią. Jego zdaniem, gdyby byli oni świadomi zagrożenia i tego czym ono jest, można by uniknąć wielu szkód. Według hydrologa, same ostrzeżenia meteorologiczne nie wystarczą.

x 2 Bogatynia-powódź-hydrolog /20 sek/

p.s. Samo ostrzeżenie...
o.s. ...szkód uniknąć.

W opinii gościa Sygnałów, władze miasta nie powinny odbudowywać domów w Bogatyni położonych nad samą rzeką. Jego zdaniem, to główny dylemat jaki stoi przed Bogatynią. W opinii hydrologa, odbudowa budynków spowoduje, że znów zostaną one zalane przez powódź. Jego zdaniem, Bogatynia powinna oddać ten obszar rzece.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR1/to/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)