Rafał Jurkowlaniec powiedział w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że ostrzeżenia o powodzi opublikowano w piątek, dzień przed nią. Jak podkreślił, opisano w nich dokładnie to, co zdarzyło się dzień później. Były więc podtopienia, zniszczenia dróg i mostów, a nawet zagrożenia życia. Zdaniem wojewody, w sytuacjach kryzysowych mieszkańcy są przekonani, że ich nie dosięgnie wielka woda. Jak powiedział, tak samo było w Sandomierzu, gdzie ludzie - mimo ostrzeżeń - byli przekonani, że Wisła nie wyleje i nie podtopi ich domów.
Wojewoda dolnośląski wyraził nadzieję, że od dziś będą wypłacane zasiłki do sześciu tysięcy złotych dla mieszkańców zalanych terenów w powiecie zgorzeleckim. Jak zaznaczył, wczoraj środki przeznaczone na ten cel wpłynęły na konta wszystkich gmin powiatu. Rafał Jurkowlaniec dodał, że ponadto, po oszacowaniu strat, dostępne będą także środki od 20 do 100 tysięcy złotych, na odbudowę.
Wojewoda nie wykluczył, że gmina Bogatynia będzie się ubiegać o nadzwyczajne formy pomocy z budżetu państwa. Do tej pory taką pomocą objęto 14 gmin z całej Polski, które najbardziej ucierpiały w powodziach z maja i czerwca.
Informacyjna Agencja Radiowa
