Polityk SLD jest zdania, że sprór o krzyż przed Pałacem Prezydenckim obniża autorytet władz państwowych, ale także autorytet władzy kościelnej. Miller podkreślił, że ludzie, którzy gromadzą się wokół krzyża na Krakowskim Przedmieściu to wspólnota negatywna, skierowana przeciwko porządkowi państwowemu, przeciwko innym ludziom. Były premier dodał, że krzyż jest symbolem religijnym i sytuacja przed Pałacem Prezydenckim jest wyjątkowa.
Zdaniem Millera odpowiedzialność za zachowanie grupy osób, która uznaje się za obrońców krzyża, ponosi Jarosław Kaczyński. Gość Programu 1 Polskiego Radia uważa, że lider PiS-u umiejętnie podsyca nastroje pewnej grupy ludzi, by wykorzystać to do swoich celów politycznych.