Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SD Orłowski - giełdy - rating - USA

0
Podziel się:

Profesor Witold Orłowski ocenia, że obniżenie ratingu kredytowego USA przez jedną z agencji ratingowych nie oznacza spadku wiarygodności finansowej Stanów Zjednoczonych.

Ekonomista powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia , że to posunięcie ze strony agencji Standard&Poor jest konsekwencją kryzysu finansowego i próbą ratowania sytuacji. Profesor Orłowski zwrócił uwagę, że na obniżenie ratingu kredytowego USA zdecydowała się tylko jedna agencja. "To pokazuje, jak wszyscy są zagubieni" - dodał ekonomista.
Profesor Orłowski zapewniał, że Stanom Zjednoczonym nie grozi bankructwo. Wyjaśnił, że w przypadku gdyby zabrakło pieniędzy na obsługę długu, zostaną one dodrukowane. Zaznaczył przy tym, że tego typu działanie odbije się jednak na gospodarce USA.
Po pierwszym w historii obniżeniu ratingu USA przez agencję Standard&Poor, azjatyckie rynki zareagowały dziś spadkami. W Azji obniża się także wartość dolara w stosunku do jena i euro.
Do połowy dnia obniżyły się wartości indeksów giełdowych w Hongkogu, Korei Południowej i Japonii. Hang Seng zanotował spadek o 4%, a południowokoreański Kospi - o 3,3%. Najmniejsze straty odnotował Nikkei, indeks japońskiej giełdy obniżył się o zaledwie 1,3%.
Eksperci prognozują, że indeksy ponownie stracą po poniedziałkowym otwarciu giełdy na Wall Street. Spadki zaobserwowały także mniejsze giełdy w regionie, w Australii, Singapurze i na Tajwanie.
Obawy inwestorów związane z obniżeniem ratingu USA pogłębia niepewna sytuacja gospodarcza Włoch i Hiszpanii. W opinii ekonomistów, nad obydwoma krajami unosi się widmo kryzysu zadłużenia, a Włochy są jednym z największych rynków kapitałowych świata.

IAR/

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)