Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm-Kodeks pracy

0
Podziel się:

Posłowie podzieleni w sprawie uelastyczniania prawa pracy. Sejmowa komisja ds. zmian w kodyfikacjach przedstawiła sprawozdanie z rządowego i poselskiego projektów ustaw nowelizujących kodeks pracy i ustawę o związkach zawodowych. Komisja przyjęła rządową propozycję wprowadzenia 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego i ruchomego czasu pracy.
Podczas debaty PO i PSL poparły to sprawozdanie. PiS zaproponował kilka poprawek. Kluby Ruchu Palikota, SLD i Solidarnej Polski zapowiedziały głosowanie przeciw nowelizacji, bo - ich zdaniem - jest ona szkodliwa dla pracowników i dla rynku pracy. W ocenie Arkadiusza Mularczyka z SP, ustawa po wejściu w życie spowoduje wzrost bezrobocia, bo pracodawca wydłuży czas pracy zamiast zatrudnić dodatkową osobę.
Podobnie wypowiadali się przedstawiciele Ruchu Palikota i SLD. Z ich wypowiedziami nie zgadza się Adam Szejnfeld z PO. Jego zdaniem, przyjęte rozwiązania chronią miejsca pracy i będą stymulowały powstawanie nowych. Obecnie, przy tak sztywnym kodeksie pracy - argumentuje Szejnfeld - pracodawcy boją się zatrudniać. Poseł PO w rozmowie z IAR podkreśla, że żadna decyzja dotycząca czasu pracy nie będzie mogła być wprowadzona w życie jeśli sprzeciwią się jej związki zawodowe, a w przedsiębiorstwach w których związki nie działają - przedstawiciele załogi.
Szejnfeld ocenia, że większość sejmowych wystąpień miała czysto polityczny charakter. Jak mówi -chodziło o to, by pokazać, że opozycja nie zgadza się z koalicją. Według posła, prywatnie większość polityków przyznaje, że nie ma skutecznej walki z kryzysem, skutecznego tworzenia nowych miejsc pracy i utrzymania obecnych bez zwiększenia elastyczności przepisów prawa pracy.
Po poprawkach zgłoszonych przez PiS projekt nowelizacji skierowano ponownie do komisji. Ma być on głosowany jeszcze na tym posiedzeniu.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)