Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm-odwyżki dla służb mundurowych

0
Podziel się:

Szef MSW Jacvek Cichocki potwierdził w Sejmie wcześniejsze deklaracje w sprawie podwyżek dla służb mundurowych. Wyższe pensje od 1 lipca dostaną policjanci i żołnierze, a funkcjonariusze innych formacji mudurowych - pod koniec roku, o ile nie będzie powodzi czy innych klęsk żywiołowych.

Minister Jacek Cichocki zapowiedział również, że będzie postulował zapisanie w przyszłorocznym budżecie "na stałe" pieniędzy na wyższe pensje dla strażaków, Straży Granicznej, Służby Więziennej i BOR.
Jacek Cichocki przedstawił dziś w Sejmie informację na temat "konfliktu związanego z sytuacją służb mundurowych na tle nierównego ich traktowania w zakresie podwyższania uposażeń w 2012 roku". O taką informację wniósł Sojusz Lewicy Demokratycznej. Chodzi o zapowiedziane przez premiera w expose podwyżki po 300 złotych dla policji i wojska.
Donald Tusk nie wymienił wtedy innych formacji mundurowych, czym wywołał protesty związkowców. Pod koniec stycznia Sejm przyjął poprawkę, w myśl której inne służby dostaną podwyżki od października -ale tylko wtedy, gdy nie będzie powodzi czy innych klęsk żywiołowych.
W trakcie wystąpień klubów parlamentarnych posłanka Lewicy Krystyna Łybacka mówiła, że rząd podzielił służby na lepsze i gorsze - a wszystko właśnie przez deklarację premiera. Jej zdaniem ten fragment expose pisał z pewnością minister finansów, który nie zdaje sobie sprawy, że w Polsce są też inne służby oprócz policji i wojska.
Z kolei poseł PiS Jarosław Zieliński mówił, że zapis uzależniający wyższe wynagrodzenia od pogody to absurd. Zieliński sugerował ironicznie z mównicy sejmowej, że teraz strażacy czy pracownicy Straży Granicznej "powinni się modlić lub dać na mszę, żeby nie było powodzi", bo w przeciwnym razie z wyższych pensji nic nie bedzie.
W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele pozostałych ugrupowań opozycyjnych. Bartłomiej Bodio z Ruchu Palikota podkreślił, że uzależnianie podwyżek od pogody to policzek dla tych formacji. Tłumaczył, że propozycja rządu godzi w honor i dumę ludzi, którzy codziennie narażają się dla setek Polaków pełniąc służbę.
Natomiast Edward Siarka z Solidarnej Polski zaznaczył, że posłowie nie musieliby dziś dyskutować o podwyżkach i ich nierównym rozdzieleniu, "gdyby premier lepiej przygotował się do ubiegłorocznego expose i wymienił w części o podwyżkach wszystkie służby mundurowe".
Decyzje rządu w sprawie podwyżek dla służb mundurowych pochwalili koalicjanci. Zbigniew Sosnowski z PSL zwrócił uwagę, że wyższe wynagrodzenia są "skrojone" na miarę możliwości budżetowych.
Z kolei poseł PO Marek Biernacki podkreślił, że i podwyżki od lipca tego roku i te planowane na październik, będą dużym wyzwaniem dla budżetu na rok 2013. Dodał jednocześnie, że prognozy gospodarcze na rok kolejny są dość optymistyczne, więc rząd wywiąże się ze swoich obietnic wobec funkcjonariuszy i żołnierzy.
Zgodnie z przyjętą 27 stycznia poprawką do tegorocznego budżetu, jeśli nie będzie klęsk żywiołowych czy powodzi, to formacje inne niż policja i wojsko mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia na koniec 2012 roku. Z wyliczeń resortu wynika, że Straż Graniczna dostanie na ten cel prawie 16,5 miliona złotych, Państwowa Straż Pożarna ponad 30 milionów 200 tysięcy, BOR prawie 2 miliony 300 tysięcy, a Służba Więzienna ponad 27 milionów złotych.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)