Lewica zapewnia, że projekt nie ma intencji zmian personalnych. Jan Widacki zaznacza, że chodzi o usprawnienie CBA i dobre współdziałanie z innymi służbami. Według posła będzie to klarowne rozdzielenie kompetencji policji, ABW i CBA. Chodzi o to, aby służby te ze sobą współpracowały a szef MSWiA mógł koordynować ich działania.
Projekt najprawdopodobniej zostanie odrzucony. Wnosi o to zarówno klub Platformy Obywatelskiej jak i PiS. Marek Biernacki z PO podkreśla, że trudno uwierzyć Lewicy, że w projekcie nie chodzi o usunięcie szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Biernacki zaznaczył, że jego klub może poprzeć jedynie systemowe zmiany. "Sami byśmy zaprzeczyli sobie psując państwo" - stwierdził poseł PO.
PiS również krytycznie ocenia projekt nowelizacji. Jarosław Zieliński z PiS uważa, że CBA potrzebuje nie zmian, ale czasu, aby się rozwinąć. "CBA trzeba wreszcie zostawić w spokoju i pozwolić na działanie, a nie nieustannie podejmować przeciwko niej krucjaty" - powiedział Zieliński.
Głosowanie wniosków w sprawie projektu Lewicy już jutro.