Joanna Kluzik-Rostkowska przekonuje, że to jest najwyższy czas, aby nie traktować tej kwestii w kontekście politycznych emocji. Dlatego też premier powinien przyjść na debatę przygotowany do odpowiedzi na pytania opozycji, a politycy pozostałych partii politycznych powinni polityczne emocje pozostawić przed salą plenarną - przekonuje liderka klubu. Według polityków PNJ, do tego dochodzi upolitycznienie katastrofy - z jednej strony przez PiS, z drugiej przez PO.
Oprócz merytorycznej debaty klub Kluzik-Rostkowskiej oczekuje stanowiska premiera, który pokaże stan prac polskiej komisji pod przewodnictwem ministra Jerzego Millera. Chce także uzyskać informację od szefa rządu w kontekście publikacji raportu MAK. Chodzi o przedstawienie procedury, którą rząd przyjmie na przyszłość w tej kwestii - wyjaśnia posłanka Elżbieta Jakubiak.
MAK w opublikowanym w ubiegłym tygodniu raporcie obarczył za katastrofę stronę polską, konkretnie pilotów, którzy - według Rosjan - działali pod presją, by lądować w bardzo złych warunkach pogodowych. MAK nie stwierdził natomiast uchybień po stronie rosyjskich kontrolerów lotów ze Smoleńska. Wczoraj nasza komisja badająca okoliczności katastrofy smoleńskiej upubliczniła nagrania rozmów rosyjskich kontrolerów wieży smoleńskiego lotniska. Według polskich ekspertów, kontrolerzy działali pod presją, popełnili wiele błędów przez co nie byli wsparciem dla załogi Tu 154 podczas próby lądowania.
