Polski konsul w Belgradzie Grzegorz Opaliński powiedział informacyjnej Agencji Radiowej, że polski autobus wiózł grupę 65 turystów, którzy wracali do kraju z wakacji w bułgarskich Złotych Piaskach. W pewnym momencie autobus staranował dwa radiowozy.
Przyczyną kolizji było zjechanie przez kierowcę polskiego autobusu na pas awaryjny, na którym zaparkowane były dwa radiowozy. W wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch policjantów z jednego z radiowozów. Dwaj inni, którzy byli w drugim radiowozie, znajdują się w szpitalu.
Sprawę bada w tej chwili serbska policja. Nie udało się na razie przesłuchać kierowcy polskiego autobusu. Mężczyzna już po wypadku poczuł się źle i został zabrany na badania.
Polska ambasada w Belgradzie organizuje teraz zastępczy transport do kraju dla turystów. Dyplomaci zapewniają, że za kilka godzin 65 osób ruszy w drogę powrotną do Polski. Według informacji polskiej placówki w Belgradzie, turyści jadący autobusem, pochodzili z różnych miejsc w Polsce.
IAR
