Po słabym początku rozgrywek grupowych Ligi Światowej i czterech kolejnych porażkach z Brazylią i Francją, nasi siatkarze dwukrotnie wygrali z Argentyną i zachowali jeszcze szanse awansu do turnieju finałowego. Aby tak się stało muszą jednak dwukrotnie pokonać Amerykanów.
Pierwszy z meczów z USA już w piątek o 20:15 w Katowicach.
Trener reprezentacji - Andrea Anastasi szukając sposobu na zespół USA podjął dość zaskakującą decyzję i przekwalifikował Krzysztofa Ignaczaka z libero na przyjmującego. Zrezygnował też z powołania do składu Michała Ruciaka i Andrzeja Wrony, których w dzisiejszym meczu zastąpią Grzegorz Kosok oraz Paweł Zatorski - zagra jako nominalny libero.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / dm
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.