Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski: Mołdawia coraz bliżej UE

0
Podziel się:

Ostateczne ustalenie warunków stowarzyszenia Mołdawii z Unią Europejską może nastąpić jeszcze w tym roku. Tak uważa Radosław Sikorski.
Minister razem z szefami dyplomacji Szwecji i Wielkiej Brytanii przebywa z roboczą wizytą w Kiszyniowie. Radosław Sikorski, William Hague i Carl Bildt sprawdzają, jak wyglądają postępy w zbliżaniu Mołdawii do struktur unijnych.
Radosław Sikorski powiedział, że choć Mołdawia rozpoczęła negocjacje z Unią Europejską później niż Ukraina, to szybko ją dogania. Dlatego w tym roku jest możliwe ostateczne ustalenie warunków stowarzyszenia tego kraju z UE.
Minister podkreślił, że negocjacje w sprawie umowy stowarzyszeniowej to skomplikowany proces, a kryteria, które muszą spełnić kraje rozmawiające z Brukselą - bardziej wymagające niż w przeszłości. W niektórych dziedzinach, na przykład w sferze handlu, będzie to oznaczało wdrożenie do prawa Mołdawii 60 procent legislacji europejskiej.
"Mówimy o setkach, a może nawet tysiącach stron dokumentów" - zwrócił uwagę Radosław Sikorski.
Władze w Kiszyniowie chcą, by umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską była sfinalizowana przed zaplanowanym na listopad szczytem Partnerstwa Wschodniego.
Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague powiedział, że wizyta trzech ministrów potwierdza, jak ważne dla Unii Europejskiej są Partnerstwo Wschodnie i unijne aspiracje Mołdawii. Podkreślił, że to pierwsza w historii wizyta ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii w Kiszyniowie. Zaznaczył, że jest dumny, iż to jemu przypadł ten zaszczyt.
Minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt powiedział, że umowa stowarzyszeniowa będzie musiała przejść jeszcze proces ratyfikacyjny w samej Unii.
"Będzie musiała być ratyfikowana przez 29 parlamentów, w tym 27 parlamentów obecnych członków Unii, parlament Chorwacji, która wtedy w Unii już będzie i przez Parlament Europejski" - mówił.
Premier Mołdawii Vlad Filat tłumaczył, że zamieszanie w rządzie nie wpłynie na negocjacje z Brukselą, bo - jak podkreślał - jego gabinet tworzą odpowiedzialni ludzie. Dodał, że w rządach czy w koalicjach są czasy spokoju i ciszy, a także czasy turbulencji. Ważne jednak, by ze sobą rozmawiać i problemy rozwiązywać. Zapewniał, że dla jego rządu umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą to kwestia najważniejsza.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)