s Sikorski w Luksemburgu o Ukrainie i Tymoszenko
Radosław Sikorski uważa, że "jest szansa na stowarzyszenie Ukrainy z Unią Europejską". "Wciąż czekamy na rozwiązanie sprawy Tymoszenko" - powiedział szef polskiej dyplomacji, podsumowując spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw Unii.
Szefowie dyplomacji spotkali się w Luksemburgu. Jednym z głównych tematów były szanse Ukrainy na podpisanie umowy stowarzyszeniowej ze Wspólnotą. Radosław Sikorski podkreślił, że ministrowie dobrze oceniają ukraińskie reformy, niezbędne do stowarzyszenia. Z wszystkich głosów wynika, że Ukraina odniosła spory sukces, wdrażając w ostatnich miesiącach wymagane przez Unię i jej państwa reformy - powiedział szef MSZ. Dodał, że w gorącej atmosferze politycznej w Kijowie udało się doprowadzić do współpracy rządu, prezydenta i opozycji w sprawie agendy europejskiej.
Radosław Sikorski dodał jednak, że sprawa Julii Tymoszenko wciąż budzi wątpliwości kilku ważnych krajów Unii. Przestrzegałbym władze ukraińskie przed ignorowaniem głosów kilku znaczących państw mówiących, że bez rozwiązania symbolicznego przypadku byłej premier być może nie będzie można podjąć pozytywnej decyzji - powiedział minister. Dał do zrozumienia, że kraje te to Holandia, Wielka Brytania i Szwecja.
Po spotkaniu w Luksemburgu, Radosław Sikorski ze szwedzkim szefem MSZ odwiedzą Ukrainę, Mołdawię i Gruzję. Tam przekażą stanowisko rady unijnych Ministrów Spraw Zagranicznych. Ewentualne podpisanie umowy stowarzyszeniowej Unii z Ukrainą nastąpi 28 listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Tam też umowy o stowarzyszeniu parafować mają Mołdawia i Gruzja.
Informacyjna Agencja Radiowa
