Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Siła ciężkości w PE przesunęła się po wyborach bardziej na prawo

0
Podziel się:

Partie prawicowe i centroprawicowe wygrały, porażkę ponieśli Socjaliści - tak wynika z danych Parlamentu Europejskiego. Frekwencja w całej Unii była najniższa w 30-letniej historii i wyniosła 43 procent.

Chadecy pozostaną najliczniejszą grupą w Parlamencie z 267. mandatami i będą mieli prawo mianowania nowego szefa Komisji Europejskiej - zapewne ponownie Jose Barroso. Na drugim miejscu będa Socjaliści ze 159 mandatami, którzy bezskutecznie starali się wykorzystać kryzys gospodarczy, by przekonać do siebie wyborców. Kolejne miejsca zajmą Liberałowie, Konserwatyści i Zieloni. W siłę rosną partie eurosceptyczne i skrajnie prawicowe. W Holandii, Danii, Austrii, czy Finlandii te partie poprawiły swoje wyniki w porównaniu z poprzednimi wyborami. Wykorzystały to, czego nie umieli Socjaliści - kryzys - mówi Julia De Clerck-Sachsse z brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską. "W czasach kryzysu ludzi przyciągają radykalne partie, które wykorzystują obawy i niepewność o przyszłość" - dodaje.

Obawy związane z kryzysem i brak zaufania dla unijnych instytucji spowodowały też, że frekwencja była rekordowa niska. Od 30 lat ciągle spada i teraz zatrzymała się na najniższym poziomie.

wybory
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)