Zdaniem Millera, teraz w Unii zapanował podział na grupy państw mniej i bardziej uprzywilejowanych, co jest negatywnym zjawiskiem, które może wywołać tendencje odśrodkowe. Polityk uważa, że Polska musi przyjąć euro, by znaleźć się w grupie krajów, mających największy wpływ na kierunek Unii.
Na wczorajszym szczycie UE na pakt fiskalny zgodziło się 25 krajów Unii Europejskiej, w tym Polska. Nie zdecydowały się na to tylko Wielka Brytania i Czechy.
Polska podpisze się pod dokumentem, mimo że nie zostały spełnione jej wszystkie postulaty. Nie będzie bowiem uczestniczyć we wszystkich spotkaniach eurogrupy, choć postarała się znacznie ograniczyć spotkania organizowane wyłącznie w gronie siedemnastki.
Zgodnie z porozumieniem, kraje spoza strefy euro będą dopraszane na tematyczne szczytu eurolandu dotyczące na przykład konkurencyjności, czy zatrudnienia, oraz przynajmniej raz w roku na szczyty dotyczące wdrażania paktu fiskalnego. Natomiast rozmowy dotyczące walki z kryzysem zadłużenia będą ograniczone do przywódców strefy euro. Za każdym razem jednak będą oni musieli uzasadnić spotkanie.
IAR