Zdaniem szefa SLD Grzegorza Napieralskiego takie obszerne informacje powinien złożyć minister skarbu - Aleksander Grad. "Powinien pokazać nie tylko parlamentarzystom, ale również opinii publicznej, co tak naprawdę działo się jeżeli chodzi o rokowania w sprawie polskich stoczni" - powiedział przewodniczący Sojuszu.
Na razie Lewica nie zamierza składać wniosku o wotum nieufności wobec ministra skarbu, bo oczekuje od premiera zdymisjonowania Aleksandra Grada. "Donald Tusk powinien być człowiekiem z klasą, człowiekiem, który dotrzymuje słowa i powinien odwołać pana ministra Grada. Opozycja nie powinna mu pomagać. Jeżeli obiecał to Polakom - to powinien dotrzymać słowa" - uważa Grzegorz Napieralski. Jak wyjaśnił szef SLD - już w dniu kiedy okazało się, że umowa z inwestorem katarskim w sprawie stoczni nie doszła do skutku - minister skarbu powinien zostać zdymisjonowany. "Nie wiem jakie zależności i jakie układy trzymają pana premiera i pana ministra, że nie chce tego zrobić" - dodał Napieralski.
Premier Donald Tusk zapowiadał, że jeśli do 31 sierpnia ministrowi skarbu nie uda się sfinalizować sprzedaży stoczni, grozi mu dymisja. Według doniesień mediów prawdopodobnie do dymisji nie dojdzie przed końcem września, bo minister skarbu musi zakończyć negocjacje z Eureko w sprawie PZU.
