Rzecznik warszawskiej Prokuratury Garnizonowej major Grzegorz Skrzypek poinformował w rozmowie z IAR, że śledczy chcą przede wszystkim zbadać, w jaki sposób żołnierze zarazili się sepsą. "Czynności mają ustalić źródło zagrożenia epidemiologicznego, a zwłaszcza, czy ktokolwiek w sposób świadomy bądź nieświadomy mógł spowodować zagrożenie dla życia lub zdrowia innych osób" - dodał mjr Skrzypek.
Źródło zarażenia sepsą badają też specjaliści z Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej w Modlinie. Aby na przyszłość zminimalizować ryzyko zarażenia, wkrótce wszyscy żołnierze jak i pracownicy cywilni wojska będą szczepieni przeciwko zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych.