Czy francuskie chore słonice zostaną uśpione? O ich losie zdecyduje Rada Państwa, najwyższy organ sądownictwa administracyjnego w tym kraju. Rozpoczęła właśnie debatę w tej sprawie. Zwierzęta są najprawdopodobniej zakażone gruźlicą.
Baby i Nepal to czterdziestoletnie słonice przekazane kilkanaście lat temu ogrodowi zoologicznemu w Lyonie przez słynny cyrk Pindera. W lyońskim ZOO brakowało bowiem słoni. Zwierzęta miały się zarazić gruźlicą od zwiedzających, ale ich stan jest- według dyrektora ZOO- niebezpieczny dla ludzi.
Prefekt, który dwukrotnie skazywał słonice na uśpienie, zawieszał wykonanie wyroku pod naciskiem organizacji obrony praw zwierząt, w tym Fundacji Brigitte Bardot. Aktorka
zagroziła, że jeśli Baby i Nepal będą uśpione, to ona postara się o paszport rosyjski i przeprowadzi z Francji do Rosji, "bo tak bardzo lubi prezydenta Putina".
Dyrektor cyrku Pindera w liście do prezydenta Francji zaapelował o "ułaskawienie" słonic, ale Francois Hollande odparł, że nie chce się mieszać w sprawy, które aktualnie rozstrzyga sąd, aby nie wchodzić w kompetencje wymiaru sprawiedliwości.
Problemem zajęła się Rada Państwa. To w jej rękach spoczywa los słonic. Decyzja ma zapaść w ciągu dwóch- trzech tygodni.
IAR
