W wystąpieniu prezydent Ivan Gaszparovicz podkreślił, " iż czuje się dumny z postawy słowackiego narodu, który przeciwstawił się faszyzmowi. W dzisiejszym, pełym nietolerancji i ksenofobii swiecie, trzeba wciąż wracać do tamtych dni, aby zapobiec eskalacji zła - stwierdził prezydent Słowacji.
Uroczystości odbywają się na terenie całego kraju. Atrakcją jest przejazd pociągu pancernego, który zdobyli powstańcy w 1944 roku, pokazy samochodów opancerzonych i uzbrojenia wojsk partyzanckich oraz filmy dokumentalne.
Antynazistowskie powstanie wybuchło w profaszystowskiej Słowacji pod koniec działań wojenych 29 sierpnia 1944 roku. Siły partyzackie liczyły osiemnaście tysięcz osób. Walczono głównie we wschodniej części kraju. Powstańcom nie udało sie jednak połączyć z Armią Czerwoną i Czechosłowackim Korpusem Armijnym, które zostały powstrzymane przez Wermaht na Przełęczy Dukielskiej. Siły hitlerowskie zdobyły Bańską Bystrzycę 27 pażdziernika 1944 roku. W powstaniu, prócz Słowaków, brali udział przedstawiciele 27 narodowości, w tym około 250 Polaków.
Informacyjna Agencja Radiowa