Rzecznik słupskiej policji Robert Czerwiński podkreśla, że uprawa była profesjonalnie przygotowana. Były urządzenia nawadniające, nawiew świeżego powietrza oraz dozowniki z substancjami przyspieszającymi wzrost roślin.. W sumie znaleziono trzy tysiące krzewów marihuany, różnych gatunków, w różnej fazie wzrostu. Ich czarnorynkowa wartość to około trzech milionów złotych. Policja szacuje, że narkotyki były uprawiane co najmniej od kilku miesięcy. Zatrzymano trzy osoby: 65-letniego właściciela gospodarstwa, jego żonę oraz polskiego pracownika, który jak wynika z ustaleń śledczych zajmował się uprawą. Na razie są tymczasowo zatrzymani, policja zapowiada, że wystąpi o areszt. Grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.