Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Smoleńsk - polska komisja - lider

0
Podziel się:

Polska zwróciła się o przyznanie rosyjskiego lidera na pokład rządowego TU 154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Rosjanie jednak go nie udostępnili - poinformowała polska komisja, badająca katastrofę. Na dzisiejszej konferencji w Moskwie rosyjscy specjaliści mówili między innymi, że strona polska odmówiła wzięcia rosyjskiego lidera.

Ekspert polskiej komisji Maciej Lasek powiedział na konferencji w Warszawie, że zgodnie z rosyjskimi przepisami Rosjanie nie powinni byli wydać zgody na tego typu lot, jeśli na pokładzie samolotu nie ma lidera, tymczasem Rosjanie ją wydali. Polski ekspert przypomniał, że po katastrofie Rosjanie wielokrotnie wypowiadali się, że brak lidera mógł być jedną z przyczyn katastrofy. Jego zdaniem, sytuacja ta dowodzi, że przepis rosyjski w sprawie lidera jest martwy.
Zdaniem Wiesława Jedynaka z polskiej komisji, nie można się zgodzić na odrzucenie wątku odpowiedzialności strony rosyjskiej za katastrofę i niedociągnięciach w działaniu lotniska pod Smoleńskiem.
Według polskiej komisji, opinie prezentowane przez rosyjskich ekspertów na wideokonferencji w Moskwie, są niezgodne z aktualną wiedzą o bezpieczeństwie lotów. Ich zdaniem, pogląd, że ostatnim ogniwem, odpowiedzialnym za katastrofę, jest pilot, obowiązywał w lotnictwie przed 20 - 30 laty. Teraz okoliczności katastrofy bada się systemowo - zwrócił uwagę pułkownik Grochowski. Zaznaczył też, że rosyjscy eksperci, którzy skrytykowali wyszkolenie polskich pilotów, nie byli w stanie zbadać całego przebiegu edukacji naszych lotników.
Wiceszef polskiej komisji pułkownik Mirosław Grochowski powiedział, że rosyjscy eksperci, którzy brali udział w telekonferencji, nie zapoznali się z wszystkimi materiałami, dotyczącymi katastrofy. Według pułkownika, specjaliści opierali swoje opinie tylko na raporcie MAK i nie znali treści uwag polskiej komisji do tego dokumentu. Pułkownik zadał też pytanie, dlaczego strona rosyjska nie udostępniła nam wszystkich dokumentów, dotyczących lotniska Siewiernyj, jeśli - jak twierdzą Rosjanie - funkcjonowało ono bez zarzutu.
Organizatorzy i uczestnicy rosyjskiej konferencji prasowej, poświęconej katastrofie pod Smoleńskiem, jednoznacznie obarczyli stronę polską winą za katastrofę. Zarzucili załodze brak profesjonalizmu i kompetencji, a stronie polskiej - błędy w całym systemie organizacji lotu samolotu, którym podróżowały najważniejsze osoby w państwie.
Polska komisja nie otrzymała zaproszenia na wideokonferencję, która odbyła się w siedzibie Ria Novosti w Moskwie. Komisja, pracująca pod kierownictwem ministra Jerzego Millera, poinformowała, że gdyby dostała zaproszenie, nawet w późnych godzinach nocnych, wysłałaby swoich przedstawicieli na tę konferencję.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)