Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Smoleńsk - prezydent - tablica

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski nie złoży jutro wieńców przed nową tablicą, umieszczoną w miejscu katastrofy polskiego samolotu pod Smoleńskiem - dowiedziała się nieoficjalne Informacyjna Agencja Radiowa od organizatorów uroczystości.

Obecnie trwają uzgodnienia kancelarii prezydentów Polski i Rosji dotyczące przebiegu jutrzejszego spotkania w Smoleńsku i Katyniu. Wczoraj rzecznik MSZ mówił, że "nie wyobraża sobie, by prezydent składał kwiaty pod tablicą", która w nocy z piątku na sobotę została wymieniona przez władze obwodu smoleńskiego.
Wczorajszej nocy przy obelisku, który stoi na płycie lotniska Siewiernyj, niedaleko brzozy, o którą samolot zahaczył tuż przed katastrofą, Rosjanie wymienili polską tablicę. W trakcie uroczystości wyszło na jaw, że nowa tablica jest w dwóch językach i zniknął z niej fragment, mówiący o ludobójstwie na Polakach w 1940 roku w Katyniu.
Jutro do Smoleńska udaje się prezydent Bronisław Komorowski. Politycy PO i PiS uważają, że przed prezydentem trudna decyzja jeśli chodzi o złożenie kwiatów przed tablicą w Smoleńsku. Posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska mówi, że prezydent będzie sam musiał podjąć decyzję, czy pod nową tablicą złożyć kwiaty. Posłanka zaznacza, że wczorajsze wydarzenie wytworzyło bardzo niedobry klimat. Jej zdaniem zmiana tablicy powinna zostać ustalona ze stroną polską, zwłaszcza tekst umieszczony na tablicy. Małgorzata Kidawa Błońska dodaje, że niefortunna jest też zmiana tablicy w ostatniej chwili. Wytworzyło to bardzo niedobry klimat w przededniu rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Andrzej Dera z PiS mówi, że trudno powiedzieć jak powinien w tej sytuacji zachować się prezydent. Polityk liczy na to, że polski rząd zareaguje na wczorajsze wydarzenie. Polska strona powinna domagać się wyjaśnienia co było niedobrego w usuniętej tablicy. Jeżeli to nie zostanie wyjaśnione, będzie to oznaczać, że rosyjska strona nie chce się przyznać do mordu katyńskiego, a polska strona nie robi nic bby ten fakt miał miejsce.
Maciej Komorowski, syn wiceministra obrony Stanisława Komorowskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej uważa, że atmosfera wokół zamiany tablicy na miejscu tragedii jest niepotrzebne "nakręcana w złym kierunku". Maciej Komorowski uważa, że teraz trzeba skupić się na przypadającej rocznicy. To politycy powinni zająć się tablicą, a rodziny powinny się skupić na rocznicy - uważa syn wiceministra Komorowskiego.
Pierwotnie na pamiątkowym głazie zamontowana była tablica ufundowana przez stowarzyszenie rodzin katyńskich. Widniały na niej informacje przypominające, że 96 osób zginęło w katastrofie lotniczej lecąc do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą mordu dokonanego na polskich oficerach przez NKWD wiosną 1940 roku. Tablica ta zniknęła w nocy z piątku na sobotę, a na jej miejsce pojawiła się nowa, informująca w dwóch językach - polskim i rosyjskim, że poświęcona jest "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej 10 kwietnia 2010 roku".

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)