Śnieg opanował Japonię. W ciągu kilku godzin, w Tokio, spadło blisko 10 centymetrów białego puchu. Transport publiczny został sparaliżowany. Wiele ulic zostało zamkniętych, mieszkańcy mają trudności z dotarciem do pracy.
Skutki są widoczne nie tylko na ulicach, ale także na lotniskach - dziś odwołano kilkadziesiąt lotów.
Wczoraj nie wyleciało około 460-ciu samolotów. Blisko 3500-set osób musiało spędzić noc na największym japońskim lotnisku Narita. Rozdawano im jedzenie i koce.
Z powodu śliskich ulic, około 900-set osób odniosło obrażenia. Była jedna ofiara śmiertelna - w prowincji Nagano zginął mężczyzna, który poślizgnął się podczas odśnieżania.
IAR
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.