Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński mówi, że gorące debaty odbywają się głównie w kuluarach i mediach, natomiast miejscem do tego najbardziej odpowiednim byłaby sala posiedzeń Sejmu. Podkreśla, że działa ona "łagodząco" na obyczaje posłów.
Poseł SLD Tadeusz Iwiński, mówi że lewica zwróciła się w tej sprawie do premiera i Donald Tusk nie powiedział "nie". Szef gabinetu politycznego szefa rządu Sławomir Nowak wyjaśnił, że premier "jest otwarty" na propozycje. Zdaniem Iwińskiego propozycja Lewicy leży także w interesie obecnego i przyszłych rządów.
Lewica proponuje w uchwale, by pytania do Prezesa Rady Ministrów kierowane mogły być bez uprzedniego zgłoszenia. Każdy klub miałby prawo do jednego pytania podstawowego i jednego dodatkowego.