Zdaniem politologa, ostatni rozłam w Prawie i Sprawiedliwości i stworzenie stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza" nie wpłynie na wynik wyborów samorządowych. "Ten rozłam nie mógł bardzo zaszkodzić w tej chwili. To czy to odbierze elektorat PiS-owi czy PO to będzie dopiero widać za jakiś dłuższy czas" - tłumaczy dr Biskup. Według sondażu udział w niedzielnych wyborach samorządowych zadeklarowało 46.5% badanych, do urn wyborczych nie zamierza iść 51.3% respondentów. Jeszcze nie zdecydowało co zrobi 2,2% pytanych. Bartłomiej Biskup podkreśla, że frekwencja w sondażach zawsze jest przeszacowana. Zdaniem politologa wiele zjawisk społecznych jak generalny brak zainteresowania ludzi polityką oraz rozczarowanie formą rządów i centralnych i lokalnych wskazuje na to, że frekwencja będzie niska. Badanie przeprowadzono telefonicznie 18 listopada, na grupie 930 osób, reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd oszacowania wynosi 3 procent, a poziom ufności 0,95.