Zdaniem sopockiej opozycji, pytania, które są im zadawane, dotyczą wyłącznie kampanii związanej z niedzielnym referendum w sprawie prezydenta miasta, Jacka Karnowskiego. Przesłuchania mają na celu zidentyfikowanie członków Obywatelskiej Inicjatywy Mieszkańców, którzy włączyli się na początku tygodnia do dyskusji nad przyszłością Sopotu - podkreślają działacze lokalnych struktur PiS.
W ich opinii, przesłuchiwanie wybranych w demokratycznych wyborach radnych w sprawach związanych z prowadzeniem agitacji wyborczej stanowi "smutne memento i przypomina czasy Służby Bezpieczeństwa, oraz mrocznych lat 80 na Pomorzu." Sopocki PiS podkreśla, że struktury podległe MSWiA są wciągane do kampanii mającej ochronić stanowisko prezydenta Sopotu.