Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Specustawa stadionowa - sędziowie

0
Podziel się:

Sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia nie zostawiają suchej nitki na pomysłach rządu wprowadzających sądy stadionowe. Minister sprawiedliwości przedstawił dziś projekt przepisów, na mocy których stadionowi bandyci mieli być sądzeni od razu na stadionach, bądź przy pomocy telekonferencji.

Sędziowie uważają, że proponowane przepisy są farsą i godziłyby w podstawowe prawa oskarżonego takie jak prawo do obrony. -"Sąd nie będzie miał także możliwości zetknięcia się z niektórymi dowodami, na przykład przedkładanymi przez obronę, czy oskarżonego. Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której będzie potrzeba okazania dowodu rzeczowego nie będzie można tego technicznie przeprowadzić" - zauważa sędzia Wojciech Buchajczyk.
Sędzia zastanawia się co w przypadku, kiedy podczas zamieszek na stadionie zostanie zatrzymanych kilkuset pseudokibiców. -"Postępowania musiałyby się toczyć przez kilkanaście minut. Nie wyobrażam sobie, żeby oskarżony mógł w tej sytuacji przygotować linię obrony, uzgodnić ją z obrońcą, zapoznać się wcześniej z materiałem dowodowym. Tego rodzaju proces wydaje się wręcz farsą" - mówi sędzia.
Sędziowie chwalą natomiast pomysł wprowadzenia zakazu stadionowego połączonego z dozorem elektronicznym. Skazany pseudokibic będzie musiał nosić specjalny nadajnik, który zmuszałby go do przebywania w domu podczas meczów.
Sędzia Sebastian Ładoś mówi, że mogłoby to ulepszyć obowiązujące przepisy. Dodaje, że obecnie kibic, który stawia się na posterunku w czasie meczu składa tylko podpis i może swobodnie wyjść z komisariatu. -"Pospisuje dozór i my nie wiemy co on dalej robi, dokąd się udaje. Gdyby był dozór elektroniczny, zakaz stadionowy mógłby być połączony z obowiązkiem przebywania w miejscu zamieszkania w czasie imprezy masowej. System wyłapałby natychmiast próbę opuszczenia miejsca zamieszkania. Wiązałoby się to ze złamaniem zakazu i odpowiedzialnością karną"- mówi sędzia.
Sędziowie są przeciwni wprowadzaniu sądów stadionowych także ze względu na powagę sądu. Jak mówią sąd musi mieć bezpośredni dostęp do dowodów, czy kontakt ze świadkami. Podkreślają, że wyroki wydawane przez takie sądy byłyby bardzo łatwe do podważenia i narażałyby państwo na procesy o wysokie odszkodowania.
Dużo łatwiej zdaniem sędziów przewieść zatrzymanego do sądu.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)