Szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Krzysztof Lisek z Platformy Obywatelskiej poinformował, że przesłuchanie minister Fotygi przed komisją odbędzie się w przyszłym tygodniu. Poseł zaznaczył, że opinia komisji nie jest wiążąca dla prezydenta. Krzysztof Lisek nie rozumie, skąd to zamieszanie, skoro procedura już się rozpoczęła.
Z kolei poseł PiS Jacek Kurski uważa, że teraz łatwo można sprawdzić, kto wywołuje konflikt między prezydentem i premierem. Skoro jest zgoda na Annę Fotygę, a ta nominacja z niezrozumiałych przyczyn się przeciąga, Lech Kaczyński ma prawo się niepokoić - podkreślił Kurski. Poseł zaznaczył, że prezydent wstrzymuje listy, czeka bowiem na realizację umowy związanej z Anną Fotygą.
Robert Węgrzyn z PO obawia się jednak, że wstrzymywanie się prezydenta z wydaniem ambasadorom listów uwierzytelniających nie służy Polsce. Poseł zastanawia się w jakiej sytuacji jest ambasador, który wyjechał już na placówkę bez takich listów. I jak wygląda w oczach władz państwa, gdzie ma reprezentować nasz kraj.
Ryszard Kalisz z SLD z niesmakiem patrzy na relacje między prezydentem i premierem. Uważa też, że Anna Foyga nie nadaje się na ambasadora przy ONZ.
Kancelaria Prezydenta i MSZ nie komentują sytuacji.