Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spór o komisję. PO nie chce A. Macierewicza, a PiS M. Biernackiego

0
Podziel się:

Nie ustają kontrowersje wokół kandytatów do komisji śledczej, która ma zbadać sprawę Krzysztofa Olewnika. Politycy PO zgłaszają zastrzeżenia do osoby Antoniego Macierewicza z PiS-u. Z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości nie chcą, aby w komisji zasiadał poseł PO Marek Biernacki.

Zdaniem PiS Marek Biernacki nie może być członkiem komisji śledczej w sprawie Olewnika, bo w latach 1999-2001 był szefem MSWiA i zajmował się organizacją Centralnego Biura Śledczego. W tym okresie na stanowisko zastępcy Komendanta Głównego Policji - od września 2000 do 2003 został powołany Adam Rapacki, który zajmował się ściganiem przestępczości zorganizowanej. Obecnie Adam Rapacki jest wiceministrem spraw wewnętrznych.

Zdaniem posła Zbigniewa Wassermanna, ta sytuacja może rodzić wątpliwości co do bezstronności Marka Biernackiego ponieważ w czasie, gdy generał Rapacki nadzorował pion policji kryminalnej doszło do porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika. Zbigniew Wasserman wyjaśnił, że chodzi o kwestie "pewnej więzi i sympatii". Podkreślił, że wątpliwości PiS powinno rozstrzygnąć prezydium Sejmu i nie jest to twardy wniosek o skreślenie Marka Biernackiego.

Platforma Obywatelska uważa, że zarzuty zgłoszone przez PiS wobec Marka Biernackiego to "zagrywka" ze strony PiS. Paweł Graś tłumaczy, że jest to odwet za twarde stanowisko jego partii przeciwko powołaniu w skład komisji Antoniego Macierewicza.

Na zarzuty PiS odpowiada także Marek Biernacki. W jego opinii, wypowiedzi posła Wassermanna są nie na miejscu. Przypomniał, że w okresie, gdy pełnił funkcję szefa MSWiA, prokurator Wassermann pełnił fukncję Prokuratora Krajowego, a więc nadzorował pracę wszystkich prokuratorów, w tym również prowadzących śledztwo w sprawie Olewnika.

Posłowie PiSu podważają także zastrzeżenia do kandydatury Antoniewgo Macierewicza, które złożył klub PO. Politycy Platformy uważają, że Macierewicz nie posiada odpowiednich uprawnień do zasiadania w komisji. Według pisma SKW, które otrzymał marszałek Bronisław Komorowski, latem ubiegłego roku został mu odebrany certyfikat dostępu do informacji tajnych. Dlatego PO zaproponowała wczoraj PiS-owi wycofanie kandydatury Macierewicza z komisji, ale Prawo i Sprawiedliwość nie zgodziło się na to.

PiS podważa zastrzeżenia PO do kandydatury Antoniego Macierewicza. Zdaniem Zbigniewa Wassermanna nawet gdyby brak certyfikatu dostępu do informacji ściśle tajnych w jego przypadku był faktem, to nie może być traktowany jako istotna przeszkoda w pracy sejmowego śledczego. Dodał, że część kandydatów na członków komisji śledczej też nie ma certyfikatów i będzie musiała na ich uzyskanie poczekać conajmniej miesiąc.

Zastrzeżenia obu Klubów rozpatrzy prezydium Sejmu. Od porozumienia w tej sprawie zależy to, czy komisja powstanie jutro, czy dopiero za dwa tygodnie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)