Prezes PiSJarosław Kaczyńskipowiedział, że jest przeciwny "złotym spadochronom", czyli sowitym odprawom, które dostają po odejściu ze stanowisk członkowie organów zarządzających spółek.
Taką odprawę w wysokości ponad 120 tysięcy złotych brutto co miesiąc otrzymuje szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki. Jego byłym pracodawcą jest PKN Orlen.
Prezes Kaczyński powiedział, że tak być nie powinno, po czym przeszedł do sprawy szefa ABW Krzysztofa Bondaryka.
W listopadzie funkcjonariusze CBA wykryli, że szef ABW Krzysztof Bondaryk po odejściu z pracy u jednego z operatorów telefonii komórkowej, pobiera od niego wysoką, bo prawie półmilionową odprawę.
Tymczasem prezydencki minister Andrzej Duda powiedział, że odprawa z PKN Orlen dla szefa Kancelarii Prezydenta Piotra Kownackiego wypłacana jest zgodnie z prawem.
POSŁUCHAJ ANDRZEJA DUDĘ:
Dzisiejszy "Dziennik" napisał, że szef Kancelarii Prezydenta pobiera od byłego pracodawcy - PKN Orlen ponad 120 tysięcy złotych brutto. Co miesiąc paliwowy koncern wypłaca Kownackiemu równowartość miesięcznej pensji z tytułu zakazu konkurencji.
Szef Kancelarii Prezydenta jest kolejnym urzędnikiem, który otrzymuje pieniądze z prywatnego biznesu, oprócz pieniędzy publicznych. W listopadzie funkcjonariusze CBA wykryli, że szef ABW Krzysztof Bondaryk po odejściu z pracy u jednego z operatorów telefonii komórkowej, pobiera od niego wysoką odprawę.