Wszystko wskazuje na to, że podczas tych rozmów zapadną decyzje o wznowieniu dostaw gazu, na które czeka cała Europa.
W spotkaniu uczestniczą przedstawiciele Gazpromu i ukraińskiego Naftohazu, a także ministrowie energetyki obu państw. W rozmowach biorą więc udział wszyscy, którzy są upoważnieni do podpisywania zarówno biznesowych, jak i politycznych dokumentów.
Kwestią do ustalenia pozostają ceny gazu dla Ukrainy, która chce, żeby były one niższe niz europejskie. Kijowa nie stać bowiem na płacenie 450 dolarów za tysiąc metrów sześciennych surowca. Obie strony mają też negocjować warunki tranzytu gazu dla Europy przez Ukrainę.