Organizacje pozarządowe z opublikowanym dziś apelu wskazują, że forsowany przez rząd mechanizm filtrowania treści w Internecie oraz blokowania stron i usług może prowadzić do naruszenia praw i wolności zapisanych w konstytucji, jest trudny do zrealizowania z przyczyn technicznych, a koszty społeczne i ekonomiczne jego wprowadzenia zdecydowanie przewyższałyby możliwe do uzyskania korzyści.
Sygnatariusze apelu wskazują, że w toku prac nad projektem ustawy wprowadzającej rejestr wyszły na jaw rażące nieprawidłowości w zakresie rzetelnego przeprowadzenia oceny skutków regulacji.
Dodają, że istotne zmiany prawa, dotykające kwestii fundamentalnych dla funkcjonowania demokracji, są wprowadzanie w sposób wyrywkowy i niedostatecznie przejrzysty dla obywateli, przy okazji innych nowelizacji, bez odpowiednich analiz i konsultacji społecznych.
Według "Rzeczpospolitej" do dzisiejszej debaty z premierem nie zaproszono internautów krytykujących Donalda Tuska, a pytania zadawane szefowi rządu poprzez internet mają być moderowane.
Pod apelem podpisały się: Fundacja Nowoczesna Polska, Stowarzyszenie Internet Society Poland, Fundacja Panoptykon, Stowarzyszenie Wikimedia Polska, Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego, Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska, INPRIS - Instytut Prawa i Społeczeństwa, Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich, Helsińska Fundacja Praw
Człowieka