Gość radiowej Jedynki uważa, że brak odcisków palców na broni obciąża ABW. Rydzoń powiedział, że dużo się spodziewał po analizie odcisków palców z tej broni. "Tymczasem okazuje się, że broń jest sanitarnie wyczyszczona. Oznacza to, że mogły być jakieś działania, żeby wyeliminować jeden z dowodów" - powiedział poseł.
Stanisław Rydzoń przypomina kilka hipotez dotyczących śmierci Barbary Blidy. Jedna z nich mówi, że Blida zmarła po szamotaninie z funkcjonariuszami ABW. Poseł zaznaczył, że bazując na tej hipotezie można przypuszczać, że komuś zależało na usunięciu odcisków.
Tymczasem członkini komisji śledczej Beata Kempa z PiS uważa, że należy poczekać na analizę kryminalistyczną, która ma trafić do komisji. Jej zdaniem, wtedy będzie można jednoznacznie powiedzieć, czy ślady zostały zatarte, czy były na tyle nieczytelne, że nie można przypisać je do konkretnej osoby.
