Dyrekcja francuskich kolei zapowiedziała odwołanie co trzeciego szybkiego pociągu TGV i połowy zwykłych pociągów dalekobieżnych i regionalnych. Strajk spowodował również zakłócenia na niektórych liniach paryskiej kolei podmiejskiej RER.
Fakt, że w strajku bierze udział nie więcej niż jedna trzecia ponad 150-tysięcznej załogi francuskich kolei, wiąże się z tym, że tylko niektóre ze związków wezwały do akcji protestacyjnej.
Najważniejszą przyczyną strajku jest projekt reorganizacji przewozów towarowych. Dyrekcja zamierza zrezygnować z niektórych, mało opłacalnych usług w tej dziedzinie.
Związek zawodowy CGT przewiduje, że ta reorganizacja spowoduje zlikwidowanie 6 tysięcy etatów na francuskiej kolei. Związki zawodowe nie chcą zadowolić się zapewnieniami dyrekcji, że każdy kolejarz objęty reorganizacją otrzyma inne stanowisko w tej samej firmie.