Brytyjczyk wyjaśnił, że często podróżuje do Polski i po świecie. Incydenty dotyczące zdejmowania turbanu w Polsce zaczęły się pojawiać 11 miesięcy temu.
Rzecznik prasowy Straży Granicznej pułkownik Wojciech Lechowski powiedział, źe funkcjonariusze Straży Granicznej mają prawo żądać od podróżnych zdjęcia nakrycia głowy - na podstawie rozporządzenia rady ministrów w sprawie programu ochrony lotnictwa cywilnego oraz przepisów Unii Europejskiej. Pułkownik Lechowski powiedział, że nakrycia głowy są traktowane jak każda inna część garderoby podróżnego. Podczas konroli bezpieczeństwa funkcjonariusze muszą dokładnie sprawdzić, czy podróżni nie przewożą materiałów niebezpiecznych, ale odbywa się to z poszanowaniem ich godności. Wojciech Lechowski powiedział, że przepisy są jednakowe dla wszytkich, niezależnie od ich wyznania. Dodał, ze Sikhowie są proszeni o zdjęcie turbanu nie publicznie, ale w osobnym pomieszczeniu.
Shaminder Puri, który złożył pozew przeciwko Straży Granicznej tłumaczy, że w żadnym kraju -poza Polską - nie spotkał się z bezwzględnym wymogiem zdjęcia nakrycia głowy podczas kontorli bezpieczeństwa na lotnisku. Podobne problemy zgłaszali inni przedstawiciele religii sikhijskiej podróżujący do Polski. Pozew Shamindera Puri wspiera Helsińska Fundacja Praw Człowieka.