Armia poinformowała, że zniszczyła tunele przemytnicze pod granicą z Egiptem. W piątek zbombardowała cele niedaleko miasta Gaza, raniąc 14 osób.
Napięcie na granicy Strefy wzrosło po tym, jak Izrael ogłosił plany rozbudowy osiedli żydowskich we wschodniej Jerozolimie. Mimo apelów Hamasu o wstrzymanie ataków, małe palestyńskie ugrupowania wystrzeliwują pojedyncze rakiety. W zeszłym tygodniu jeden z pocisków zabił tajskiego robotnika. Lider Hamasu Mahmoud al-Zahar powiedział w przemówieniu telewizyjnym, że ataki są na rękę izraelskiemu rządowi i szkodzą sprawie palestyńskiej.
O wstrzymanie ataków apelował także sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, który spędził wczoraj w Strefie kilka godzin. Wezwał Hamas do uwolnienia izraelskiego żołnierza, a blokadę Strefy uznał za nie do zaakceptowania.