Palestyńskie służby medyczne podały, że tylko dzisiaj rano życie straciło 6 osób a co najmniej 30 zostało rannych. W szpitalach brakuje leków, podstawowego sprzętu medycznego i łóżek. 250 rannych jest w stanie krytycznym.
Izrael bombarduje Strefę Gazy od soboty. Premier Ehud Olmert wielokrotnie zapewniał, że celem nie są cywile, ale bojownicy Hamasu, którzy prowadzą ataki rakietowe na izraelskie miasta. Szef rządu zapewniał też prezydenta Stanów Zjednoczonych Georga Busha, że Izraelczycy podejmują "odpowiednie kroki" w celu ograniczenia ofiar cywilnych.
Według danych ONZ 25 procent zabitych Palestyńczyków to cywile, z czego 15 procent to dzieci.