Zaatakowana szkoła w obozie dla uchodźców w Dżabaliji była prowadzona przez ONZ-owską agendę do spraw pomocy palestyńskim uchodźcom UNRWA.
To najkrwawszy atak na Strefę Gazy od rozpoczęcia izraleskiej ofensywy 27 grudnia. Według najnowszego bilansu palestyńskich służb medycznych do tej pory zginęło w niej 660 osób, a blisko 3 tysiące zostały ranne.
W ocenie mieszkającej w Gazie Polki sytuacja w mieście jest dramatyczna. Od czterech dni w mieście nie ma prądu, nie ma więc wody, bo pompy są zasilane elektryczne. W dramatycznej sytuacji znalazły się szpitale. Brakuje leków i podstawowego sprzetu medycznego.
Izrael przedstawił warunki zawieszenia broni w Strefie Gazy. Izraelski rząd przekazał je wczoraj prezydentowi Francji, a dzisiaj ogłosił na konferencji prasowej. Izrael twierdzi, że jakikolwiek rozejm będzie mozliwy dopiero wtedy, gdy zostaną zablokowane dostawy broni i amunicji dla Hamasu. Broń przerzucana jest tunelami między Egiptem a Strefą Gazy - twierdzi Tel Awiw, a półroczne zawieszenie broni Hamas wykorzystał na dozbrajanie się. Dlatego Izrael musi mieć gwarancje, że nie będzie już żadnych dostaw broni dla tej palestyńskiej organizacji - mówi rzecznik rządu Mark Regew. Dodaje, że w czasie zawieszenia broni Hamas sprowadził rakiety, które mają zasięg nawet 40 kilometrów. Wcześniej w kierunku Izraela odpalał rakiety o zasięgu 20 kilometrów.
Izrael od początku ofensywy w Strefie Gazy odrzucał możliwość zawarcia rozejmu z Hamasem. Zapowiadał, że jego celem jest rozbrojenie tej organizacji i przejęcie kontroli na terenami wykorzystywanymi przez nią do odpalania rakiet na izraelskie miasta. Armia bombarduje też tunele miedzy Egiptem a Strefą. Z jej informacji wynika, że zburzyła ich już kilkadziesiąt.
Nicolas Sarkozy poprosił władze Syrii o pomoc w zażegnaniu zbrojnego konfliktu w Strefie Gazy. Prezydent Francji chce, aby Syria przekonała Hamas do międzynarodowej współpracy, mającej na celu doprowadzene do zawieszenia broni.
Nicolas Sarkozy rozmawiał w tej sprawie w Damaszku z prezydentem Syrii Baszarem al-Assadem. Podkreślił, że nie ma żadnych wątpliwości, iż Syria może przekonać liderów Hamasu do współpracy w wysiłkach o przywrócenie pokoju na Bliskim Wschodzie.
Także amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice podejmuje kolejną próbę mediacji w konflikcie bliskowschodnim. Jeszcze dziś uda się do nowojorskiej siedziby ONZ, gdzie spotka się między innymi z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem i ministrami z kilku państw arabskich. Rozmowy bedą dotyczyły możliwości ogłoszenia rozejmu w Strefie Gazy.
Do Nowego Jorku na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ udał się również szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner. Ma przedstawić projekt rezolucji wzywającej do zawieszenia broni.