Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stroop stworzył dowód na zbrodnie niemieckie wobec Żydów

0
Podziel się:

IPN - Raport Stroopa - prezentacja

To jeden z najważniejszych dowodów na zbrodnie Niemców na Żydach - podkreślają eksperci. Chodzi o raport Jürgena Stroopa "Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie już nie istnieje". W Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej przedstawiono oryginał raportu Stroopa przygotowany dla Reichsführera SS Heinricha Himmlera. Prezentacja odbyła się na 2. dni przed 70. rocznicą wybuchu powstania w Getcie Warszawskim.
Dyrektor Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN doktor Rafał Leśkiewicz podkreśla, że raport Stroopa to jeden z najcenniejszych i najbardziej dramatycznych dokumentów w archiwum Instytutu. Jest to dokumentacja pokazująca, jak od kwietnia do maja 1943 roku wojska niemieckie eksterminowały ludność żydowską w Warszawie - wyjaśnia doktor Leśkiewicz. Dokument składa się z 31 dziennych raportów z działań Niemców i 53 fotografii.
I to właśnie, zdaniem historyka Żydowskiego Instytutu Historycznego profesora Andrzeja Żbikowskiego, bez wątpienia najcenniejszym elementem raportu Stroopa jest zbiór fotografii. Pokazuje on i bojowców żydowskich i Niemców, represje, wyburzanie i palenie miasta, mordowanie ludzi.
Z kolei najbardziej przerażającym elementem dokumentu jest forma opisu zagłady getta - podkreśla profesor Żbikowski. Raport zaczyna się ideologicznym uzasadnieniem, dlaczego Getto Warszawskie musi zniknąć. Są pełne dumy opisy jednostek mordujących Żydów i niszczących ich domy oraz opis żołnierzy, którzy zginęli z rąk Żydów. Wszystko kończy rzeczowy komentarz Stroopa: "na znak zwycięstwa wysadzona została Wielka Synagoga przy Tłomackiem, a żydowska dzielnica w Warszawie przestała istnieć".
A Stroop, oprócz meldunku o wykonaniu zadania, pisał do Reichsführera SS Heinricha Himmlera między innymi: "udało się ująć lub z całą pewnością zgładzić ogółem 56 065 Żydów...".
Ten dokument, który miał być dowodem niemieckiej odwagi, stał się po wojnie dowodem zbrodni - przypomina doktor Rafał Leśkiewicz. Raport był wykorzystany w procesach przed trybunałem w Norymberdze i w Warszawie. Na jego podstawie został skazany i stracony nie tylko Jurgen Stroop, ale także rozpoznany po latach SS-manem był SS-Rottenführer Josef Bloesche.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)