Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Strzelanina w Sanoku

0
Podziel się:

Policjanci próbują nakłonić bandytę do dobrowolnego poddania się. Od kilku godzin część Sanoka na Podkarpaciu jest odcięta od reszty świata. Trwają negocjację z 32-letnim mężczyzną, który strzelał do policjantów z okna swojego mieszkania w jednym z bloków.
Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji, sytuację utrudnia fakt, że w mieszkaniu razem z bandytą jest jeszcze jedna osoba, prawdopodobnie konkubina mężczyzny. Rzecznik Komendy Głównej Policji zwrócił uwagę, że funkcjonariusze, podejmując jakiekolwiek działania, muszą mieć na względzie także jej bezpieczeństwo.
Mariusz Sokołowski powiedział, że policja cały czas jest w pełnej gotowości do działania. Na miejscu jest też grupa antyterrorystyczna.
32-letni mężczyzna, który zabarykadował się w mieszkaniu w Sanoku, jest podejrzany o wczorajsze zabójstwo w Międzybrodziu. Policja, która przyjechała go zatrzymać, została ostrzelana. Nikt nie został ranny.
Rzecznik Prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Policji komisarz Paweł Międlar podkreśla, że mamy do czynienia z człowiekiem o bardzo bogatej przeszłości kryminalnej. Był karany za różne przestępstwa, nielegalnie posiada broń. Policja wiedziała o tym, więc do jego zatrzymania wysłano antyterrorystów.
Funkcjonariusze otoczyli blok i nie wpuszczają do niego mieszkańców, a tym, którzy są w mieszkaniach, nie pozwala się wychodzić. Policja prosi o niezbliżanie się do zagrożonego terenu i obowiązkowe przestrzeganie zaleceń.
Na osiedlu przy ulicy Cegielnianej w Sanoku mieszka kilka tysięcy osób, są szkoły i przedszkola. Policja zwróciła się do dyrektorów tych placówek, by na razie nie wypuszczali dzieci z budynków

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)