W homilii ojciec Azariasz Jacek Hess powiedział, że Irena Jarocka, była osobą, która przede wszystkim kochała ludzi. Jak mówił była pięknym człowiekiem, bo jak śpiewała znalazła temat na życie, którym była miłość. "Kochała męża oraz córkę, dlatego tak pięknie, godnie i cicho odeszła" - mówił ojciec Hess.
Wojciech Trzciński, kompozytor muzyki do takich przebojów jak "Odpływają kawiarenki" i "By coś zostało z tych dni", powiedział w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że jest dumny z tego, że mógł współpracować i przyjaźnić się z Ireną Jarocką. Jak podkreślił zmarła bardzo dobra i skromna osoba, która przeszła niezwykłą drogę kariery od swojej małej miejscowości Srebrna Góra, aż po estrady największych sal świata. Wojciech Trzciński wspominał również, że piosenkarka potrafiła stworzyć granicę między życiem osobistym, a zawodowym.
Piosenkarka Halina Frąckowiak wspomina, że Irena Jarocka kochała miłośników swojego talentu. Jej zdaniem w wyrazie artystycznym piosenkarki cenna była delikatność oraz subtelność, które nadawały Irenie Jarockiej uroku.
Andrzej Rosiewicz w rozmowie z IAR nazwał Irenę Jarocką "piosenkarką z krainy łagodności". Jak wyjaśnił artystka swoimi piosenkami dostarczała wszystkim Polakom pogodę ducha, której wszyscy potrzebują w swoim codziennym i szarym życiu.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski w specjalnym liście do uczestników uroczystości pogrzebowych napisał, że "jest przekonany, że w naszej pamięci pozostanie nie tylko jej talent wokalny, ale również niezwykły urok osobisty, wrażliwość i urok".
Irena Jarocka urodziła się w 1946 roku w Srebrnej Gorze koło Kcyni. Studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Gdańsku na wydziale wychowania muzycznego. Dzięki stypendium studiowała również w szkole wokalnej przy paryskiej Olympii. Od 1990 roku mieszkała w Stanach Zjednoczonych, do Polski powróciła w 2007 roku. Artystka znana była z takich piosenek jak "Kocha się raz", "Odpływają kawiarenki", "Motylem jestem" czy "Gondolierzy znad Wisły". Ostatnią płytę nagrała w 2008 roku.
Zmarła 21 stycznia po długiej i ciężkiej chorobie.
IAR
