Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SUMA Pogoda - szkody - sytuacja

0
Podziel się:

W całej niemal Polsce szacowane są straty po wczorajszych nawałnicach, które wyrządziły wiele szkód.

Według informacji Urzędu Gminy Rozogi na Warmii i Mazurach i oceny Inspektorów Nadzoru Budowlanego uszkodzonych zostało łącznie 91 budynków, w tym 46 mieszkalnych, 42 gospodarczych i 3 obiekty administracyjne Urzędu Gminy.
Straty oszacowano wstępnie na kwotę ok. miliona złotych. Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie w wyniku nawałnicy, która przeszła wczoraj we wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego, bez prądu pozostaje ok. 3 tys. odbiorców (okolice Ełku, Giżycka, Olecka).
W dalszym ciągu bez prądu pozostają mieszkańcy Rozogów i okolic w powiecie szczycieńskim. Trwa lokalizowanie i usuwanie awarii przez energetyków.
Ostatnie nawałnice spowodowały także zakłócenia w pracy kolei na Warmii i Mazurach. Pociągi nie kursują między Ełkiem a miejscowością Prostki. Wiatr zerwał tam sieć trakcyjną. Uszkodzenia naprawia ekipa wyposażona w dwa pociągi techniczne. Składy dalekobieżne na tej trasie kierowane są na trasy okrężne i w niektórych przypadkach podróż może więc trwać ponad półtorej godziny dłużej. Dla komunikacji regionalnej wprowadzona została zastępcza komunikacja autobusowa.
Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski zwrócił się do MSWiA o 270 tysięcy złotych na zasiłki celowe, które mają zostać wypłacone 45 rodzinom poszkodowanym w nawałnicy.
Rodziny mogą liczyć również na wsparcie psychologów z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Szczytnie.
Kłopoty z dotarciem na miejsce mogą mieć też pasażerowie poruszający się na trasie między Kostrzynem a Namyślinem, w kierunku Szczecina. Przewrócone drzewo również uszkodziło tam trakcję. Przewozy Regionalne organizują komunikację zastępczą.
Najprawdopodobniej do poniedziałku prądu nie będą mieli mieszkańcy gminy Sadowne na Mazowszu. Tutaj środowa wichura wyrządziła najwięcej szkód.
Wójt gminy Sadowne Zdzisław Tracz ma nadzieję, że uda się przywrócić elektryczność w gniazdkach jeszcze w weekend. Bez prądu nie można remontować uszkodzonych domów.
W gminie Sadowne uszkodzonych jest kilkadziesiąt budynków mieszkalnych i jeszcze więcej budynków gospodarczych. Deszcze i wichury zniszczyły też pola uprawne. Niebezpiecznie podnosi się też poziom pobliskich rzek.
Po nocnych opadach deszczu poziom wód w dolnośląskich rzekach w 21 miejscach przekracza stany alarmowe. Stany wysokie utrzymują się między innymi na Nysie Kłodzkiej, Witce i Miedziance. Dziś alarm powodziowy ogłoszono w Kamiennej Górze. Możliwe są podtopienia piwnic czy nisko leżących budynków.
Alarmy powodziowe zostały też ogłoszone w gminach: Stara Kamienica, Bogatynia, Gryfów Śląski, Mirsk, Bystrzyca Kłodzka, Międzylesie i Kłodzko. Z informacji Radia Wrocław wynika, że w gminie Lubomierz podtopionych zostało 15 budynków. Z powodu zalania problemy z przejazdem są na trasie między Lwówkiem Śląskim a Gryfowem Śląskim.
Nie ma już zagrożenia powodziowego na Sądecczyźnie. Poziom rzek cały czas opada. Jedynie w Muszynie rzeka Poprad jest wciąż około 30 cm powyżej stanu ostrzegawczego.
Tej nocy strażacy odnotowali w regionie trzy niegroźne interwencje związane ze stanem wód. Wszystkie drogi powiatowe są przejezdne. Pogotowie przeciwpowodziowe wciąż obowiązuje na terenie gmin Łabowa, Chełmiec i Muszyna.
IMGW ostrzega przed kolejnymi silnymi opadami deszczu w południowo-zachodniej Polsce. Najgorsza pogoda ma być na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.
Do popołudnia ma padać w województwie dolnośląskim. Opady będą miejscami silne. Spadnie do 45 milimetrów deszczu, a w Sudetach - do 70 milimetrów. Silne opady będą występować także na Opolszczyźnie - tam spadnie do 50 milimetrów deszczu. Trochę mniejsze opady będą przez cały dzień na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)