Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych

0
Podziel się:

Trzecia niedzielalistopada jest obchodzona na całym świecie jako Dzień Pamięci o OfiarachWypadków Drogowych. Inicjatywa Organizacji Narodów Zjednoczonych ma być wyrazem uznania i pamięci o wszystkich, którzy odczuli skutki wypadków komunikacyjnych.

Inicjatorem obchodów w Polsce jest krajowy duszpasterz kierowców, ksiądzMarian Midura. Duchowny podkreślił, że pamięć o ofiarach wypadków i pomoc ich rodzinom to nie tylko realizacja programu duszpasterskiego, ale także troska o poprawę bezpieczeństwa na drogach.
Ksiądz Midura uważa, że większość polskich kierowców pamięta o przepisachruchu drogowego i stosuje się do nich. Niestety, są kierowcy, którzy powodują wypadki, czasem z wieloma ofiarami.

Główne obchody Dnia Pamięci o OfiarachWypadków Drogowych zorganizowano w sanktuarium w Zabawie kołoTarnowa. Powstaje tam Pomnik Ofiar Wypadków Drogowych i ośrodek pomocy dla poszkodowanych.
Obok sanktuarium błogosławionej Karoliny Kózkówny w Zabawie wmurowano kamień węgielny pod budowę pierwszego w Polsce pomnika upamiętniającego ofiary wypadków drogowych. Autorem projektu jest tarnowski artysta Jacek Kucaba.

Wmurowanie kamienia węgielnego poprzedziła msza święta w intencji ludzi, którzy zginęli na drogach. Przewodniczył jej biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski.

W homilii apelował, żeby kierowcy na drodze nie myśleli tylko o sobie, ale by widzieli osoby, które chcą szczęśliwie dotrzeć do celu. Stwierdził, że większość wypadków jest rezultatem lekkomyślności, głupoty i arogancji kierowców oraz pieszych.

W obchodach Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych w Zabawie wzięły udział rodziny osób, które zginęły w wypadkach samochodowych. Byli też m.in. wiceminister sprawiedliwości, przedstawiciele MSWiA, resortu zdrowia, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego oraz kapłani, sędziowie, prokuratorzy, policjanci i strażacy.

Średnio każdego dnia na polskich drogach ginie 15 osób. Prezes fundacji Kierowca Bezpieczny Andrzej Kalitowicz uważa, że warto od czasu do czasu zastanowić się nad swoim zachowaniem na drodze. Przypomina także, że rocznie na naszych drogach ginie ponad 5 tysięcy osób.

Kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc twierdzi, że świadomość zagrożeń i skutków nierozważnego zachowania za kierownicą ma duży wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Przypomina, że zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy warunki jazdy są trudne, trzeba zachować szczególną ostrożność prowadząc samochód.

Polska w statystykach wypadków jest ciągle w niechlubnej czołówce Państw Unii Europejskiej, a koszty ich skutków są ogromne. Leczenie ofiar i rehabilitacja to rocznie koszt kilkudziesięciu milionów złotych.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)