Powiedział on, że Polsce będzie szczególnie zależeć na ustanowieniu sprawiedliwego systemu głosowania w Unii. Obecny system głosowania daje Polsce uprzywilejowaną pozycję, co, zdaniem Cichockiego, jest rekompensatą za niezbyt korzystne warunki wejścia do Unii, a także za fakt, że nasz kraj przez pół wieku pozostawał poza integracją europejską. Doradca prezydenta podkreślił, że Polska nie może zbyt łatwo rezygnować z uprzywilejowanej pozycji. Tymczasem unijny traktat konstytucyjny przewiduje system "podwójnej większości", niekorzystny dla Polski. Zdaniem Cichockiego, system ten można ulepszyć tak, aby zmniejszyć dystans, dzielący Polskę od największych państw Unii.